W starej sortowni kopalni Boże Dary w Katowicach wybuchł pożar. - Pożar pojawił się w wyniku prowadzonych prac rozbiórkowych przy użyciu butli z acetylenem - mówi w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim kpt. Mateusz Pyrzanowski z katowickiej komendy straży pożarnej. - Gdy tylko pojawił się ogień, pracownicy się ewakuowali i zabrali ze sobą butlę, więc nie ma zagrożenia - dodaje. Ogień objął 5-kondygnacyjny budynek. Pracownicy zostali natychmiast ewakuowani z terenu kopalni Boże Dary. Nikt nie został poszkodowany. Z pożarem w Katowicach walczyło aż osiemnaście zastępów straży pożarnej. Na szczęście po kilku godzinach udało się opanować żywioł. W sprawie ma być prowadzone śledztwo, które wyjaśni, czy prace były prowadzone prawidłowo. Nad Katowicami przez kilka godzin widoczne były z daleka kłęby gęstego, czarnego dymu.
112Katowice.eu: Pożar na Kostuchunie
— 112Katowice.eu (@112Katowice_eu) 16 stycznia 2018
Więcej tuta... pic.twitter.com/h8tZvvoZ5I
Zobacz: Awaryjne lądowanie samolotu w Warszawie. To cud że nikt nie zginął