38-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Wszystko wyszło na jaw, gdy w poniedziałek w miejscowości Gielniów (woj. mazowieckie) chłopiec doprowadził do wypadku. Na skrzyżowaniu kierowany przez malca opel corsa nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z dwoma innymi pojazdami. Zszokowani policjanci ustalili, że to 8-latek prowadził, a jego półprzytomny ojciec z 2,3 promila alkoholu we krwi siedział na miejscu pasażera. Ranne dziecko i ojciec trafili do szpitala. Wobec 38-latka prokurator zastosował dozór policyjny i zakazał mężczyźnie opuszczania kraju.
Kazał dziecku jechać, bo był pijany! Bezmyślny tatuś już z zarzutami
Zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał w prokuraturze mężczyzna, który kazał swojemu 8-letniemu synkowi prowadzić auto, bo sam był kompletnie pijany.