Głośna publikacja tygodnika Wprost wywołała niemałą dyskusję na temat zaglądania komuś w życie prywatne wywlekając wszelkie brudy. Dziennikarze pogrążyli Kamila Durczoka spekulując na temat pornograficznych nagrań, erotycznych gadżetów oraz białego proszku rozsypanego między dokumentami. Czy zaglądanie dziennikarzowi do sypialni jest fair? O zdanie zapytaliśmy dziennikarkę Kazimierę Szczukę.
Zobacz: Kazimiera Szczuka w WIĘC JAK? Mężczyźni są często dyskryminowani
- To zależy. Wszystko zależy o tego, co ta osoba... - przerywa wypowiedź dziennikarka. Niestety świat mediów nie jest wylewny w wypowiedziach na temat publikacji. Czy zatem zaglądanie komuś do sypialni i dzielenie się tym, co ktoś chowa po szufladach jest fair? - To naprawdę zależy. Czasami są to sprawy nieuzasadnione, a czasami uzasadnione - stwierdziła Szczuka, która mimo ciętego języka, powstrzymuje się od wypowiedzi.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail