Rzeczywiście antyterroryści - delikatnie mówiąc - nie mają powodów do domu. Ich wizerunek za sprawą nagrania został mocno nadszarpnięty. Bo wydawało sie, że to elitarna grupa świetnie wyszkolonych mężczyzn. Na ich ćwiczenia, szkolenia, treningi i wyposażenie wydajemy w końcu sporo pieniądze. A rezultaty jak widać, marne. Wysoki, barczysty mężczyzna nie potrafi poradzić sobie z niewysokim płotem. Gramolił się długo i nieudolnie, i gdyby nie pomoc kolegów, męczyłby się dalej.
Internauci nie zostawiają na antyterrorystach z Sanoka suchej nitki. Ich walkę z płotem nazywają żenadą i mówią wprost: to wstyd. Może nagranie przyczyni się chociaż do zmian w szkoleniu? Funkcjonariuszom przydałoby się chyba trochę więcej praktyki.