W czym się on przejawia? Dotyka przede wszystkim układu oddechowego, wywołując duszności, katar, ból zatok. Może doprowadzić do alergicznego zapalenia spojówek i wysypki na skórze. Dolegliwości mijają najczęściej po 24 godzinach. Co je wywołuje? Nie tyle bożonarodzeniowa choinka, co to, co na niej się znajduje – saprofityczne grzyby z różnych grup systematycznych, czyli pleśnie. W 2011 r. na Uniwersytecie Stanowym w Nowym Jorku w Syracuse naukowcy wzięli pod lupę 28 choinek i znaleźli na nich 53 gatunki pleśni. Aż 70 proc. z nich zostało zidentyfikowanych jako potencjalnie szkodliwe dla zdrowia, szczególnie dla cierpiących na astmę i inne przewlekłe choroby dróg oddechowych. A co robić, gdy już choinka pachnie nam w domu?
Przede wszystkim nie wpadać w panikę, bo tylko (albo aż) kilkanaście proc. populacji uczulonych jest na pleśnie. Na mycie drzewa przed postawieniem go w mieszkaniu jest już za późno. Dobrze jest utrzymywać w domu niski poziom wilgoci, pleśnie nie lubią suchego powietrza. I warto, jeśli ktoś boi się, by go nie dopadł CTS, pozbyć się choinki zaraz po świętach lub najpóźniej po „sylwestrze”.