Silne trzęsienie w Polsce jest prawdopodobne - uważają naukowcy. To, że nie wystąpiło u nas przez kilka wieków, nie ma tu nic do rzeczy. Wbrew pozorom wcale nie jesteśmy krajem asejsmicznym, czyli takim, w którym trzęsienia ziemi są niemożliwe.
- Tak naprawdę grozi nam nawet trzęsienie o sile 6 stopni w skali Richtera, czyli takie, które może doprowadzić do zawalenia się niektórych budynków - mówi dr Paweł Wiejacz z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.
Europejskie Centrum Sejsmiczne – najnowsze dane o TRZĘSIENIACH ZIEMI w Europie>>>
- Dla porównania: trzęsienie z 2003 roku, które zmiotło całkowicie z powierzchni ziemi irańskie miasto Bam, miało siłę 5,9 - dodaje.
Przeczytaj koniecznie: Jackowski PRZEWIDZIAŁ trzęsienie ziemi i dramatyczny wzrost cen!
Polska znajduje się na tak zwanym szwie w strefie Teisseyra-Tornquista. Innymi słowy - żyjemy na krawędzi łączącej dwie płyty tektoniczne, które uderzając o siebie, mogą wywołać trzęsienie. Krawędź ta przebiega od Kołobrzegu po Przemyśl.
Małe trzęsienia, takie które nie powodują zniszczeń, zdarzają się w Polsce bardzo często.
Według danych Europejskiego Centrum Sejsmologicznego ostatnie wstrząsy w naszym kraju odnotowano 11. MAJA 2011 ROKU! Trzęsienie miało siłę 2,3 w skali Richtera, ale jego epicentrum było na tyle głęboko pod ziemią, że na powierzchni było praktycznie nieodczuwalne.
KLIKNIJ żeby zobaczyć dane Europejskiego Centrum Sejsmicznego
Kiedy ziemia się zatrzęsie? Okazuje się, że może to nastąpić w każdej chwili. - Odczuwalne, naturalne trzęsienia zdarzają się w Polsce co 5-10 lat, ale tak naprawdę nie da się ich przewidzieć - mówi dr Wiejacz.
- W ostatnich latach urządzenia pomiarowe rejestrują coraz więcej tych zjawisk - dodaje. - Niektóre zdarzenia były dla naukowców zaskakująco silne - dodaje ekspert.
Co nam grozi? - W przypadku trzęsienia o sile 6 stopni mogą zawalić się domy. Nie rozpadną się tylko te bloki z wielkiej płyty, które są prawidłowo wykonane, ale nawet w tych dobrze zbudowanych powstaną szkody powodujące konieczność wyburzenia takich budynków w ciągu paru lat - mówi dr Wiejacz.
Mieliśmy już silne trzęsienia ziemi
dr Paweł Wiejacz z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk:
- Największe trzęsienie w Polsce odnotowano w XVIII wieku, miało siłę 5,7 stopnia w skali Richtera, a współcześnie dużym zaskoczeniem były straty po wstrząsie podhalańskim w 2004 roku. Teoretycznie wstrząsy mogą u nas dochodzić do 6 stopni, a nawet lżejsze potrafią doprowadzić do znacznych szkód, tak było np. w 2003 roku w Iranie i w latach 90. w Armenii, gdzie wstrząsy o sile 5,9 stopnia doprowadziły do ruiny całych miast.