Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał kierowca, który w czwartek spowodował wypadek autokaru na drodze ekspresowej S3. Autokar, którym podróżowało 51 osób, przewrócił się pod miejscowością Sucha Górna w powiecie polkowickim na Dolnym Śląsku. Jedna osoba zginęła na miejscu. Autokar jechał z jarmarku bożonarodzeniowego we Wrocławiu do Pszczewa. Pasażerami byli podopieczni środowiskowego domu samopomocy z Pszczewa i Międzyrzecza w województwie lubuskim.
Postępowanie w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie. Zdaniem prokuratorów 69-letni kierowca w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę, jechał znacznie szybciej. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, a prokuratura wysłała do sądu wniosek o jego aresztowanie.