Jadąc chryslerem z wielką czapą śniegu na aucie, w Sitańcu wziął się za wyprzedzanie skody. Nagle z dachu oderwała się połać zmrożonego śniegu i uderzyła w przednią szybę wyprzedzanego auta, rozbijając ją w drobny mak. Tylko dzięki refleksowi i zimnej krwi 45-latka z Łodzi jadącego skodą nie zakończył on jazdy na przydrożnym drzewie. Kierowca leniuch dostał kilkusetzłotowy mandat.
Kierowca NIE ODŚNIEŻYŁ auta i spowodował WYPADEK
2013-01-26
14:50
Policyjne apele do kierowców o odśnieżanie aut przed jazdą mają sens. Przekonał się o tym 44-letni kierowca spod Zamościa.