Tak wygląda zabójca 10-letniej Kristiny

i

Autor: Tomasz Golla/SUPER EXPRESS Tak wygląda zabójca 10-letniej Kristiny

Kim jest mężczyzna podejrzewany o zabójstwo 10-letniej Kristiny? [ZDJĘCIA]

2019-06-16 20:50

Potwór, który brutalnie zgwałcił i zamordował 10-letnią Kristinę został zatrzymany! Wczoraj udało się dopaść sprawcę jednej z najbardziej przerażających zbrodni ostatni lat. Kim jest ten ohydny zboczeniec? Oficjalnie prokuratura nie chce ujawnić tej informacji. Nieoficjalnie: to 22-letni mieszkaniec Wrocławia.

Co za ulga! Po kilku dniach śledztwa, wczoraj służbom udało się zatrzymać mężczyznę, który – jak twierdzi prokuratura – jest sprawcą bestialskiego mordu, do którego doszło w czwartek, w lesie w miejscowości Pożarzysko, niedaleko Świdnicy. - Zebrany przez nas materiał dowodowy wskazuje, że to sprawca – powiedział wczoraj wieczorem dziennikarzom Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Mężczyzna trafił już przed oblicze prokuratora. Wczoraj miał już usłyszeć zarzuty. Teraz śledczy mają czas do wtorku, żeby je np. rozszerzyć i wystąpić do sądu o tymczasowe aresztowanie.

Kim jest ta bestia? Tu służby odmawiają jakichkolwiek informacji. Nieoficjalnie wiemy jednak, że to 22-letni mieszkaniec Wrocławia. Być może znajomy rodziny. - Mogę powiedzieć tylko tylko, że to nie jest mieszkaniec powiatu świdnickiego – dodawał Pindera.

Poprosiliśmy dr. Krzysztofa Klemetowskiego, lekarza – psychiatrę, by scharakteryzował tego „człowieka”. - Wiadomo, że zadał dziecku wiele ciosów nożem. A to oznacza, że albo dawał upust swojej wściekłości, albo nie potrafił zabić swojej ofiary - analizuje Krzysztof Klementowski. - W tym drugim przypadku oznaczałoby, że mamy do czynienia z osobą o niskim ilorazie inteligencji.

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem odkryto zwłoki 10-letniej Kristiny. Dziewczynka została porwana, gdy wracała ze szkoły do domu w Mrowinach i wywieziona do lasu. Tam pedofil brutalnie ją zgwałcił i zaszlachtował nożem, a zakrwawione zwłoki porzucił przy drodze. Te znalazła kobieta, która spacerowała tam z psem.

Mężczyźnie grozi dożywotnie więzienie. Trudno przypuszczać, by sąd znalazł jakiekolwiek okoliczności łagodzące dla tego bydlaka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki