Ale facet ma prawdziwe ucho do muzyki. I o brak Rolling Stonesów na jubileuszu Frasyniukowi chodzi. To naprawdę skandal jest, że na 20-lecie upadku komunizmu za 14,5 mln zł sprowadza się na koncert do stoczni przebrzmiałe sławy: podstarzałą gwiazdkę Kylie Minogue i Scorpionsów. Ja pamiętam, że dla wielu przebój niemieckiej grupy "Wind of Change" stał się hymnem czasów upadku komuny.
Tyle że najpierw ona upadła, a potem śpiewający Niemcy podłączyli się do historii tekstem swojego przeboju. A klasyk Frasyniuk ceni klasykę rockową. I pewnie wspomina słynny koncert Stonesów 18 sierpnia 1990 na praskim Strahovie z udziałem prezydenta Czech Havla. Zagrali dla 150 tysięcy ludzi z całej Europy, którzy ich występ uznali za wyraz poparcia dla walczących z komuną.
Ale zabraknie ich na obchodach, tak jak i samych głównych obchodów w Gdańsku. Taki to wiatr zmian.