Klawisze łapówkarze

2008-09-17 4:00

Strażnik z aresztu śledczego we Wrocławiu w zamian za przekazywanie informacji rodzinom więźniów, żądał od nich upominków.

A że był melomanem, interesowały go przede wszystkim bilety do opery. Okazało się, że Andrzej O. od 6 lat wyłudzał od aresztowanych łapówki. Drugi z wartowników, Dariusz G., też miał lepkie łapki. Ale on zadowalał się pieniędzmi. Przekupni klawisze mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki