- Kto w trakcie wyborów wszczyna wewnątrzpartyjną awanturę bez najmniejszych podstaw, ten ponosi odpowiedzialność - oświadczył wczoraj na konferencji Kaczyński. O Kluzik-Rostkowskiej rozmawiać nie chciał. Zasugerował jednak, że "wpisuje się w grę na przegraną", by osiągnąć własne korzyści.
- Są niestety w naszej partii ludzie, którzy chcą ogłosić klęskę. Tej klęski nie będzie - grzmiał. Zagroził również, że wszyscy, którzy będą szkodzili partii, "po prostu w niej nie będą".
Przeczytaj koniecznie: Migalski: Kaczyński nie jest prezesem! W PiS rządzi Ziobro – "władował się na tron"
Więcej
https://www.se.pl/wydarzenia/kraj/migalski-kaczynski-nie-jest-prezesem-w-pis-rzadzi-_158827.html
Przypomnijmy: w poniedziałkowym wywiadzie dla "Wprost" Kluzik- -Rostkowska po raz kolejny skrytykowała obecny kurs partii i zapowiedziała, że jest gotowa do walki o schedę po Kaczyńskim. Tymczasem prezes PiS nie pozostawił wczoraj najmniejszych złudzeń. Przynajmniej na razie na polityczną emeryturę wybierać się nie zamierza...
Patrz też: Kluzik-Rostkowska chce być prezesem PiS?