Kaplicę pw. Ikony Matki Bożej "Wszystkich Strapionych Radość" wybudowano w 1872 r. Legenda głosi, że objawiła się w tym miejscu Matka Boska, a wtedy z ziemi trysnęło cudowne źródełko. Tysiące pielgrzymów - prawosławnych i katolików - przybywa tu, aby obmyć się w słynącej z licznych uzdrowień wodzie. Wierni przekonani są też, że kapliczce zawdzięczają ocalenie z koszmaru II wojny światowej, bowiem wieś jest jedyną w okolicy, w której nie spłonął żaden dom! We wnętrzu kapliczki zgromadzone były dziesiątki cennych ikon oraz wotów dziękczynnych.
Pożar w kapliczce zauważono po północy z niedzieli na poniedziałek. Drewniana konstrukcja spłonęła doszczętnie. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar zaczął się od środka kapliczki - informuje mł. asp. Adam Romanowicz z zespołu prasowego podlaskich policjantów. Biegli sprawdzają teraz, czy był wynikiem przewrócenia się świecy zostawionej przez nieostrożnego pielgrzyma, czy też było to celowe podpalenie.
Zobacz: Suczka wyłowiła z rzeki worek ze swoimi szczeniakami. Ktoś chciał je utopić [ZDJĘCIE]