KOBIETY NA MOTOCYKLE

– Jesteś eteryczną blondynką, tymczasem twoją pasją jest motocross – wyboje, błoto, kurz i szybka jazda. Skąd taki pomysł?

– Moja przygoda z motocyklami zaczęła się, gdy robiłam prawo jazdy. Planowałam wtedy kupno motocykla szosowego, by dojeżdżać do szkoły. Ale jak zobaczyłam chłopaków na torze, którzy skaczą, wchodzą pochyleni w zakręt, to coś we mnie drgnęło. Zdecydowałam: nie szosa, tylko motocross i sporty wyczynowe. Zaczęłam już swój trzeci sezon. Motocross to adrenalina. Gdy startuję, nie myślę o tym, że mogę się przewrócić albo wpaść w błoto. Skupiam się na technice.

Ola Kowalik używa w ruchu miejskim skutera Junak Vintage

- Dlaczego akurat motocykle?

– Bo motocykle to wolność i wiatr we włosach (śmiech). Jak wkładasz kask i wsiadasz na motocykl, to zapominasz o problemach. Przed sobą masz tylko drogę i na niej się skupiasz. To nie jest zabawa zarezerwowana tylko dla mężczyzn. Dzisiaj kobieta też bez problemu dobierze sobie odpowiednią maszynę do swoich warunków fizycznych, wzrostu, czy umiejętności.

– Mama nie protestowała?

– Na początku rodzice byli trochę niepewni, ale z czasem się przekonali. Zresztą cała moja rodzina jeździ na motocyklach – rodzice na chopperku, brat na szosie.

– Sami dbacie o swoje maszyny?

– Z motocyklem szosowym przeważnie wystarczy raz w roku pojechać do mechanika, który sprawdzi ogumienie, wymieni olej i filtr powietrza. Z motocrossowym jest większy problem. Muszę o niego bardzo dbać, bo sprawny motocykl jest gwarantem mojego bezpieczeństwa. Po każdym starcie, nawet po każdym treningu, muszę czyścić filtr, sprawdzać albo wymieniać olej. Nie tylko silnikowy. Mam motocykl dwusuwowy i robię mieszankę paliwa z olejem. Trzeba dobrać odpowiedni olej do temperatury powietrza – inny latem, inny na przymrozki. To ważne, by zachować dobrą kondycję silnika i mieć świetne osiągi. Ja wybieram tylko najlepsze produkty doskonałego polskiego producenta.

– Co jest twoim motocyklowym marzeniem?

– Kobiety świetnie sobie radzą w motosporcie. Hiszpańska riderka Laia Sanz zajęła w tym roku 9 miejsce w Rajdzie Dakar na 168 motocykli. Rajd Dakar jest też moim marzeniem, ale przede mną są lata przygotowań. Dakar to balans na krawędzi – musisz mieć świetną kondycję fizyczną i psychiczną oraz doświadczenie, by wytrwać.

– Miałaś próbkę rajdowego jeżdżenia na pustyni w Maroku.

– Tak. Byłam jedyną dziewczyną w Akademii Młodych Talentów ORLEN Team. Przez trzy dni jeździłam po pustyni na motocyklu dakarowym. Taki motocykl jest ciężki i cudownie chodzi – jedziesz po wydmach, kamieniach, wybojach, a czujesz się tak, jakby to był asfalt. Po prostu bajka.

Regularna wymiana oleju jest bardzo istotna w każdym pojeździe, ale w motocyklu wyjątkowo. Dlaczego? Olej silnikowy odpowiada tu za smarowanie silnika, jego chłodzenie oraz prawidłowe działanie sprzęgła. Zbiera także wszystkie zanieczyszczenia i przenosi je do filtra oleju. Olej wychwytuje też i usuwa produkty spalania mieszanki paliwowej. Ma on także chronić wszystkie elementy silnika przed korozją. Poza tym bierze udział w chłodzeniu silnika i wpływa na pracę sprzęgła.

Poziom oleju warto kontrolować raz na tysiąc kilometrów, a wymieniać zgodnie z książką obsługi naszego motocykla. Jeśli jednak wybieramy się na dłuższą wyprawę czy też urlop naszą maszyną, również dobrze jest wymienić olej. Olej zapewni lepsze warunki do wytężonej pracy silnika.

Niektórzy właściciele motocykli wymieniają także olej silnikowy przed zimą, przygotowując maszynę do dłuższego postoju. Zużyty w sezonie olej zawiera mnóstwo zanieczyszczeń, które osadzając się m.in. na tłokach w dłuższej perspektywie mogą prowadzić do problemów z kompresją. Jeśli kupiliśmy właśnie używany motocykl, także wymieńmy w nim olej i filtry. Na tym lepiej nie oszczędzać.