Spotkaniu prezydentów przeciwny jest Marek Jurek (51 l., Prawica Rzeczpospolitej). - To bardzo zły pomysł i niefortunna decyzja - mówił wczoraj polityk w Radiu Zet. Z kolei doradca prezydenta ds. historii Tomasz Nałęcz (62 l.) uważa inaczej. - Jeśli jest coś, co może połączyć polską opinię publiczną, to właśnie hołd dla ofiar Katynia - mówił. W podobnym tonie wypowiadał się rzecznik rządu Paweł Graś (47 l.). - Wizyta jest elementem realizacji konsekwentnej polityki polsko-rosyjskiej, która rozpoczęła się od symbolicznej wizyty premiera Władimira Putina na Westerplatte - twierdzi Graś.
Kłócą się o 11 kwietnia
2011-03-21
3:00
11 kwietnia z udziałem prezydentów: Polski Bronisława Komorowskiego (59 l.) i Rosji Dmitrija Miedwiediewa (46 l.), w Katyniu odbędą się uroczystości upamiętniające 71. rocznicę zbrodni katyńskiej.