Kilka dni temu pięć małych kotków zostało wyrzuconych w lesie niedaleko Starych Jabłonek (woj. warmińsko-mazurskie) przy ruchliwej drodze, gdzie były skazane na śmierć przez bezdusznych ludzi. Odnaleźli je strażnicy leśni. Gdy pakowali kotki do samochodu, przykuli uwagę przejeżdżającej obok Anity Osowskiej, pracującej jako terapeutka w Domu Na Sielskiej w Olsztynie. Gdy kobieta zobaczyła pięć miauczących kuleczek, zaoferowała swą pomoc. Pani Anita okazała się osobą o wielkim sercu. Wszystkie kociaki mają już nowe domy, a Malinę przygarnęli podopieczni pani Anity. Kotka została nową terapeutką staruszków.
Zobacz: Ujęcie Kaczyńskiego z sejmowej sali wywołało BURZĘ w sieci! Zrobił to celowo? [ZDJĘCIE]