Którego z polskich polityków najchętniej zaprosiłby Pan/Pani na wigilię do swojego domu? - zapytali ankieterzy. Najwięcej przychylnych głosów otrzymali: prezydent Lech Kaczyński (60 l.) - 8,61 proc. oraz europoseł Zbigniew Ziobro (39 l.) - 8,15 proc. To z nimi Polacy najchętniej przełamaliby się opłatkiem.
Premier Donald Tusk (52 l.) zajął dopiero piąte miejsce (6,30 proc. głosów)! Dopiero, bo przypomnijmy, że jeszcze rok temu to właśnie szef rządu był osobą, z myślą o której Polacy najczęściej zostawiali puste nakrycie przy stole. W tym roku wyprzedził go chociażby Janusz Palikot (45 l.). Mimo że uważany za skandalistę, poseł jest jednak dość wyczekiwanym gościem w wielu domach. Wigilię przy jednym stole gotowych byłoby spędzić z nim 7,13 proc. ankietowanych.
Jednak, jak wynika z sondażu, najwięcej Polaków powiedziało "nie" wspólnej wigilii z politykami. Przy jednym stole z wybrańcami narodu nie chciałoby zasiąść aż 23,06 proc. respondentów!
- Polacy są zmęczeni ciągłymi kłótniami, sporami i konfliktami międzypartyjnymi. Mają dość polityków na co dzień, a w święta jeszcze bardziej. Te wyniki pokazują, że powiększa się dystans między nimi a społeczeństwem. A im bliżej do wyborów samorządowych i prezydenckich w 2010 r., tym coraz bardziej rośnie niezadowolenie społeczne - ocenia prof. Kazimierz Kik (62 l.).
- Jest w tym dużo racji - dodaje psycholog Piotr Mosak (41 l.). - Ludzie zdają sobie sprawę, że nie ma sensu zapraszać do stołu, nie tylko świątecznego, ludzi kłótliwych i rozgorączkowanych. Zepsują tylko świąteczny nastrój - mówi psycholog.
Sondaż na zlecenie "Super Expressu" Instytut Badania Opinii Homo Homini przeprowadził 19-20 grudnia na ogólnopolskiej próbie 1080 osób.