Mieszkankę Krakowa odwiedziło dwóch różnych akwizytorów w ciągu niespełna miesiąca. Pani Teresa twierdzi, że obaj przedstawiciele nieznanych firm energetycznych podszywali się pod TAURONA i chcieli ją przekonać, żeby jak najszybciej podpisała umowę. Mimo że działali podobnie, nie wiedzieli o swoich wizytach i to uratowało 68-latkę.
To dość popularny ostatnio proceder nieuczciwych firm podszywających się pod większych sprzedawców energii. Chodzą w godzinach, w których są przekonani, że zastaną kogoś w domu. Oferują „tani" prąd lub „nową metodę" obniżenia rachunku. Na pytanie, jaką firmę reprezentują, odpowiadają niejasno, często mimochodem wspominając markę TAURON.
Nie daj się zwieść. Nie ufaj podejrzanym domokrążcom. Pamiętaj:
-TAURON nie chodzi po domach, aby podpisywać umowy - szanuje prywatność swoich klientów.
- Każdy z dokumentów TAURONA jest opatrzony czytelnym logo tej marki.
- TAURON chętnie pomaga i doradza. Wystarczy zadzwonić pod 555 444 555 lub przyjść do Punktu Obsługi Klienta.
Pani Teresa, zaniepokojona dziwną wizytą, zadzwoniła pod 555 444 555. Eksperci TAURONA pomogli jej odstąpić od podpisanej na szybko umowy i zabezpieczyć się przed kolejnymi oszustami.
KOGO WŁAŚCIWIE WPUŚCIŁAM DO DOMU? PRZECIEŻ CHCIELI MNIE OSZUKAĆ!
- Będę mieć nauczkę na przyszłość. W dzisiejszych czasach naprawdę trzeba uważać, komu otwiera się drzwi. Ci dwaj niby się uśmiechali, niby mówili, że tak będzie dla mnie najlepiej, ale tak naprawdę chodziło im tylko o jedno: żebym podpisała umowę, z którą przyszli - opowiada pani Teresa (68 1.) - Dlaczego przyszli bez uprzedzenia? Kogo ja właściwie wpuściłam? Myślałam, że uczciwych sprzedawców energii, a to byli zwykli oszuści!