- To nie może być dziecko Sebastiana! Znałem go długo i z tego co wiem, był wierny kobiecie, z którą spotykał się od wielu lat - przekonuje Paweł Suski (46 l.) z PO, kolega z okręgu wyborczego Karpiniuka.
Informacje o tym, że kołobrzeski poseł PO mógł być ojcem małej Zuzi, ujawniliśmy wczoraj. Jej matką jest Monika K. (30 l.), która tuż po katastrofie złożyła w prokuraturze wojskowej wniosek o udostępnienie próbki DNA Karpiniuka, która miałaby potwierdzić, że to on jest ojcem jej córeczki. - To nie wydaje się prawdopodobne. Kolegowałem się z Sebastianem i z tego co wiem, nie ukrywałby faktu bycia ojcem. To przecież powód do dumy! Dlatego cała ta sprawa nie wydaje się wiarygodna - twierdzi Arkadiusz Litwiński (40 l.) z PO. Podobnego zdania jest wiceszef klubu Platformy Waldy Dzikowski (51 l.). - Przecież gdyby świętej pamięci Sebastian miał dziecko, to wiedzielibyśmy o tym wszyscy - mówi polityk.
Wszystko więc wskazuje na to, że sprawę ojcostwa będzie musiał wyjaśnić sąd.