Przy zatruciu grzybami liczy się każda godzina. Choć 10-letni chłopiec zjadł grzyby trzy dni temu, to dopiero teraz trafił do szpitala. Najpierw przyjęto go do placówki w Szczecinie, a stamtąd śmigłowcem przetransportowano do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Lekarze zdecydowali o przeniesieniu chłopca, bo wyniki jego badań pogarszały się w błyskawicznym tempie, dowiedziało się RMF FM.
Nie wiadomo jeszcze, czy przeszczep wątroby okaże się konieczny.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zatruta muchomorem Angelika wraca do zdrowia po przeszczepie
To już kolejna ofiara poważnego zatrucia. W ostatnich tygodniach nagłośniona była sprawa czteroletniej Andżeliki. Po zatruciu grzybami w bardzo ciężkim stanie trafiła również do Centrum Zdrowia Dziecka. Na szczęście udało się znaleźć dla niej dawcę wątroby. Stan dziewczynki poprawił się na tyle, że zdecydowano o wypisaniu jej z OIOM-u. Wątroba i nerki dziewczynki pracują już prawidłowo.