Anton Sizych po raz kolejny bezcześci pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Dotychczas już kilkakrotnie umieszczał on drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej. Zdjęcia opublikowane tym razem są dużo bardziej dratyczne. Bloger opublikwał wyraźne zbliżenia rąk, na których widać biżuterię, stopy ofiar oraz zbliżenia całych sylwetek. Rodzinmy ofiar z pewnością mogłyby rzpoznać na nich swoich bliskich.
Polska prokuratura starała się interweniować w sprawie publikacji, jednak bez większych efektów. W ramach śledztwa w sprawie wycieku zdjęć śledczy wysłali trzy wnioski do Rosji, USA i Niemiec prosząc o pomoc prawną w ustaleniu domen, numerów IP, komputerów i usunięcie treści znajdujących się na serwerach, jeśli to nie jest sprzeczne z przepisami danego państwa. Zdjęcia ciał ofiar wciąż jednak pojawiają się w internecie.