Mieszkanie Ryszarda Bednarza to miejsce wypełnione nieustannym tykaniem, biciem i dzwonieniem. Czegóż tam nie ma! Roczniaki, zegary kwadransowe, kominkowe, cieszyńskie, angielskie, wiszące, stojące, budziki, chodziki. A każdy dźwięczy, jak mu w duszy gra - inaczej niż pozostałe. Pan Ryszard zegary zaczął zbierać kilka lat temu i sam nie wie, kiedy zrobiło się ich tak wiele. - Kolekcjonuję wyłącznie te mechaniczne, bo one mają duszę - wyjaśnia.
Akcja przestawiania takiej liczby czasomierzy to prawdziwe wyzwanie. - Zajmuje dobrą godzinę -mówi pan Ryszard. A my pamiętajmy, że w nocy z soboty na niedzielę wracamy do czasu letniego. Punktualnie o godzinie 2.00 w nocy przestawiliśmy zegary o godzinę do przodu. Spaliśmy o godzinę krócej, ale za to dzień będzie jeszcze dłuższy. Warto.
Zobacz: Zmiana czasu na letni. Jaki zmieni się rozkład pociągów PKP Intercity?