Końcowy raport „komisji Olewnika” to ponad 260 stron plus załączniki. Można w nim znaleźć szeroką analizę błędów policji i prokuratury - ze wskazaniem osób odpowiedzialnych za zaniedbania, ale bez wniosków o ukaranie.
Przeczytaj koniecznie: Andrzej Dera: Krzysztof Olewnik mógł przeżyć
Dlaczego posłowie nie rozliczają winnych? Bo - jak stwierdzono w dokumencie - komisja nie jest uprawniona do takich kroków. Zamiast tego padną ogólniki – zostaną opublikowane wnioski dotyczące ujawnionych patologii i propozycje zmian w prawie.
Przypomnijmy: Krzysztofa Olewnika, porwanego w październiku 2001 roku policja i prokuratura nieskutecznie szukały od kilku lat. W trakcie śledztwa do 2005 r. nie udawało się wpaść na trop porywaczy. Już wtedy rodzina zabiegała o przekazanie sprawy do Warszawy. Mijały miesiące, a postępów nie było. Rodzina Olewników dostarczyła porywaczom 300 tysięcy euro okupu. Mimo to kilka miesięcy później- Krzysztof Olewnik został zamordowany.
Patrz też: Awantura o raport komisji śledczej ds. śmierci Krzysztofa Olewnika