Wyrok to pokłosie sprawy, jaką Macierewiczowi wytoczył Marek Dukaczewski. Poseł PiS stwierdził, że były szef WSI jest "współodpowiedzialny za nieprawidłowości o charakterze przestępczym w WSI". Ale już na sali rozpraw polityk nie potrafił tego dowieść i przegrał proces.
Sędzia nakazał przeprosiny w mediach oraz wpłatę 2 tysięcy złotych na dom dziecka w Warszawie. - Domagałem się 10 tysięcy, ale sąd zmniejszył kwotę do 2. Dobre i to, bo pójdzie na szczytny cel - mówi "SE" Marek Dukaczewski.
Zobacz też: Szok! Dariusz K., były mąż Edyty Górniak, ĆPAŁ REGULARNIE!
Macierewicz jednak nie wpłacił zasądzonej kwoty. - Dopiero kilka dni temu komornik zajął pensję poselską i ściągnął te pieniądze. To o tyle ważne, że zbliża się początek roku szkolnego i dom dziecka ma spore wydatki - dodaje gen. Dukaczewski. Antoni Macierewicz nie odbierał wczoraj telefonu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail