O sprawie po raz pierwszy pisaliśmy przeszło dwa lata temu. Teraz jednak dotarliśmy do wyroku cypryjskiego sądu. Politycy, którzy w 2008 r. wózkiem golfowym szarżowali po hotelu w Limassol, muszą zapłacić 10 140 euro plus odsetki za spowodowane szkody - w tym zniszczenie pojazdu oraz jednej ze ścian hotelu.
- Cypr jest państwem Unii Europejskiej, więc ściągnięcie należności ze skazanych nie będzie zbyt trudne - tłumaczy "Super Expressowi" mec. Bartosz Grohman z kancelarii Grohman & Pisarek. - W tego rodzaju sprawie cywilnej to poszkodowany hotel powinien zwrócić się do polskiego sądu z wnioskiem o egzekucję komorniczą. Potrwa to kilka tygodni, jednak pewność, że pieniądze zostaną odzyskane, jest niemal stuprocentowa - mówi prawnik.
Przeczytaj koniecznie: Posłowie PiS Karol Karski i Łukasz Zbonikowski SKAZANI przez cypryjski sąd
A co to oznacza dla polityków? Zajęcie ich kont przez komornika, dodatkowe koszty związane z egzekucją, a być może nawet wpisanie do Krajowego Rejestru Długów.
Posłowie PiS, wbrew dokumentom, twierdzą, że nikt o toczącym się procesie ich nie informował, a o wyroku dowiedzieli się dopiero od "Super Expressu".
- Być może nastąpiły pewne błędy proceduralne, jednak nie zmienia to faktu, że zostali uznani za winnych. Byli świadkowie, raport policyjny, więc wyroku nie sposób podważyć - ocenia mec. Grohman.
Obaj posłowie PiS wydali wczoraj oświadczenie, w którym jeszcze raz ogłosili, że są niewinni. Sugerowali też, że dokument z cypryjskiego sądu to fałszywka.
Kolegów w obronę wziął Mariusz Kamiński (33 l.) z PiS, który w Radiu TOK FM, stwierdził, że Cypryjczycy zawzięli się na posłów PiS i próbują wyłudzić od nich pieniądze.
dr Przemysław Szustakiewicz, sędzia, wykładowca na Uczelni Łazarskiego:
- Posłom może grozić postępowanie komornicze. Komornik zagrozi posłom, jeśli cypryjski hotel zwróci się do polskiego sądu o wykonanie wyroku. Dodam, że diety poselskie nie są objęte immunitetem, więc komornik bez trudu będzie mógł odzyskać należne hotelowi pieniądze. Plus dodatkowe koszty związane z egzekucją.
Marek Wikiński (45 l.), SLD:
- Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać nad tą sprawą. Radzę im jak najszybciej zapłacić te pieniądze i ostatecznie zamknąć sprawę. W przeciwnym razie znów okryją się wstydem.
Eugeniusz Kłopotek (58 l.), PSL:
- Skoro się wygłupili, to niech płacą! I to jak najszybciej! No, chyba że chcą uciekać i ukrywać się przed Cypryjczykami. Ale przecież wtedy znów wytropi ich "Super Express"!
Stefan Niesiołowski (67 l.), PO:
- PiS to powinno schować jak najgłębiej posła Karskiego. Ale oni zamiast tego wolą wypychać go do Komitetu Politycznego tej partii. Czyli za błazenadę go awansują.
Mariusz Kamiński (33 l.), PiS:
- Prawdopodobnie właściciele bądź zarządzający hotelem próbują wykorzystać sytuację, że są to posłowie, osoby publiczne. Pewnie uważają, że parlamentarzyści łatwiej załatwią te pieniądze.