O eksplozji w podpoznańskich Komornikach poinformował TVN24. Mężczyzna, który jeździł zniszczonym audi, obecnie jest przesłuchiwany przez wielkopolską policję. Twierdzi, że nie ma pojęcia, dlaczego ktoś podłożył ładunek wybuchowy właśnie pod jego samochodem. Policjanci na razie nie chcą mówić o swoich przypuszczeniach co do motywu sprawców eksplozji.
Jak zwykle w takich przypadkach, funkcjonariusze przede wszystkim rozpatrują wersję o porachunkach między grupami przestępczymi. Trwa sprawdzanie, czy do którejś z nich nie należy użytkownik auta. Wiadomo, że do tej pory nie był karany.
Przeczytaj koniecznie: Zamach we Władykaukazie: Eksplozja na bazarze, zginęło 15 osób – DRASTYCZNE ZDJĘCIA
Komorniki: Eksplozja bomby pod samochodem. Nie ma rannych
Około godziny 2:05 w nocy w Komornikach koło Poznania doszło do silnego wybuchu. Na jednym z osiedli eksplodowała bomba pod zaparkowanym audi A6. Nikt nie ucierpiał, ale uszkodzonych zostało kilka samochodów postawionych tuż obok. Policja podejrzewa, że może chodzić o porachunki między grupami przestępczymi, ale na razie nie ujawnia żadnych szczegółów.