Komorowski idzie na prezydenta

2010-03-25 9:55

Bronisław Komorowski (58 l.) złapał wiatr w żagle. W ciągu sześciu tygodni marszałek Sejmu zyskał w sondażach aż 12 punktów procentowych. Wygląda na to, że Polacy widzą w nim nie tylko zwycięzcę prawyborów w PO, ale też przyszłego prezydenta. Bo nad Lechem Kaczyńskim (61 l.) polityk PO ma już 9 punktów przewagi.

Sondaże nigdy nie były mocną stroną Komorowskiego. W lutowych badaniach wyraźnie lepiej wypadał jego partyjny konkurent w prawyborach Radosław Sikorski (47 l.). Szef MSZ zdecydowanie górował nad obecnym prezydentem, Komorowski zaś zaledwie remisował z Lechem Kaczyńskim (PBS DGA dla "Gazety").

Przeczytaj koniecznie: Sondaże: Platforma bierze 50 procent głosów

Teraz wszystko się zmieniło. Z najnowszych badań wynika, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich Komorowskiego poparłoby 33 proc. Polaków (szefa MSZ o 3 proc. mniej). W drugiej turze kandydat PO spotkałby się z Lechem Kaczyńskim (Komorowski pokonałby obecnego prezydenta stosunkiem głosów 67 proc. do 33 proc.). Skąd taki sondażowy skok Komorowskiego?

- Wiele osób po prostu nie kojarzyło marszałka Sejmu. Dzięki prawyborczej kampanii zaprezentował się Polakom. Skutecznie - twierdzi prof. Roman Backer, politolog.

Patrz też: Sondaże wyborcze: Komorowski lepszy niż Sikorski

Czy w takim razie Komorowski prezydenturę ma już w kieszeni? - Trudno prorokować. Wydaje się jednak, że Polacy oczekują od przyszłego prezydenta dojrzałości, spokoju i odpowiedzialności. Chcą, by łączył, a nie dzielił. Takiemu wizerunkowi Komorowski odpowiada bardziej niż wielu innych pretendentów - ucina prof. Backer.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają