Komorowski już się zbroi

Marszałek pokonał Sikorskiego w całej Polsce. Nawet w jego okręgu wyborczym, w Kujawsko-Pomorskiem. Czy jeszcze w tym roku będziemy mieli prezydenta Bronisława Komorowskiego?

Komorowski wygrał z Sikorskim 7:3. Szef MSZ, który robi karierę pod szyldem Platformy dopiero od trzech lat, musi przełknąć gorzką pigułkę porażki. Nie za bardzo lubią go w PO, nie przepadają za nim w PiS, gdzie kiedyś działał.

Przeczytaj koniecznie: Komorowski oficjalnie kandydatem PO na prezydenta (ZDJĘCIA!)

- Pan prezydent jest zaskoczony poziomem dotkliwej porażki Radosława Sikorskiego - powiedział Paweł Wypych (42 l.) z kancelarii prezydenckiej. Wynik prawyborów ogłoszony z pompą w sobotę nie był niespodzianką. Przynajmniej dla nas. Zanim Hanna Gronkiewicz-Waltz (58 l.) wykrzyczała o godz. 11 w auli Politechniki Warszawskiej nazwisko zwycięzcy, można było już o tym przeczytać od rana w "SE" i na SE.pl. Zresztą rano o swojej porażce miał się też dowiedzieć sam przegrany.

Sikorski był bardzo zły:

Czytaj dalej >>>

Podobno był przybity. Później w czasie imprezy uśmiechał się i gratulował marszałkowi. Jednak po jej skończeniu wyszedł ze strzeżonego przez borowców budynku w zdecydowanie złym humorze. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Ale w Platformie jak się okazuje nie znają słowa porażka. Sikorski, który sromotnie przegrał, już został niemal namaszczony przez Janusza Palikota (46 l.) na wicepremiera. Inni politycy PO podszeptują, że szef MSZ może się ubiegać o funkcję wiceszefa partii.

Tusk pocieszał Sikorskiego

- Radku, każdą przegraną można przekuć w sukces - pocieszał go premier Donald Tusk (53 l.). Żeby nie było tak różowo, to już kilka godzin później Janusz Palikot zaatakował szefa klubu PO Grzegorza Schetynę (47 l.). Powiedział, że powinien odejść z funkcji szefa, bo przez niego prawybory w PO miały niską frekwencję (47 proc.). To oni wybrali Komorowskiego.

Żeby był prezydentem, muszą go wybrać pozostali Polacy. Na pewno może liczyć na głosy myśliwych. Ci wiedzą, że marszałek jest dobrym łowczym. "SE" podpatrzył go, jak w przeddzień sobotniej gali pakował do bagażnika auta myśliwską broń. Komorowski już się zbroi przed prawdziwą kampanią?