Jako pierwszy wynikami zbiórki pochwalił się szef klubu PO Grzegorz Schetyna. Stwierdził, on, że Platforma zebrała już dużo powyżej 100 tys. Ile dokładnie? Tego Schetyna już nie zdradził, ale Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że marszałek Sejmu ma już około pół miliona podpisów. Choć to pięciokrotnie więcej niż przewiduje PKW, to akcja zbierania wciąż trwa.
Przeczytaj koniecznie: Grzegorz Napieralski wabił wyborców na dzieci (ZDJĘCIA!)
Podobnie rzecz się ma w przypadku Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość również dawno przekroczyło próg 100 tysięcy. - Dla nas zebranie 100 tys. to jeden dzień – chwalił się wiceprezes partii Adam Lipiński.
Zadowolony może być też Waldemar Pawlak. Pod jego kandydaturą też podpisało się ponad 100 tysięcy ludzi. Ludowcy nie szacują bardzo ostrożnie, że będzie to ponad 120 tysięcy sygnatur.
Patrz też: Oto lista 23 kandydatów. Olechowski ma już 20 tysięcy podpisów?
Sztaby wyborcze na zebranie 100 tysięcy podpisów mają czas do 6 maja. Później przeliczą je i sprawdzą rachmistrzowie Państwowej Komisji Wyborczej. Nazwisko każdego kandydata, który przekroczy „magiczny próg” znajdzie się na karcie do głosowania. Wybory już 20 czerwca.