W piątek 1 czerwca o godz. 9.00 w pałacu prezydenckim zjawią się: Janusz Palikot, Leszek Miller, szefowie klubów PO i PSL o, Beata Kempa i Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski. Zabraknie jedynie szefa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego.
Politycy będą dyskutować o przyszłości reformy emerytalnej, polityce prorodzinnej i sytuacji na polskim rynku pracy.
30 maja rano w mediach pojawiła się informacja, że Kaczyński i Komorowski w piątek spotkają się w cztery oczy i będą rozmawiali o systemie emerytalnym. Informację tę podał rzecznik prasowy PiS-u Adam Hofman. Biuro prezydenta nie potwierdziło jej jednak.
Ostatecznie Kaczyński nie spotka się z prezydentem, choć, jak sam przyznaje, kwestia reformy emerytalnej żywo go interesuje.
- Chciałem z tego miejsca wezwać prezydenta RP do tego, żeby nie podpisywał tej ustawy. I żeby nas, w tym także mnie, i ja jestem gotów do takiej rozmowy, przyjął, żebyśmy mogli nasze argumenty przedstawić - powiedział Kaczyński