Czego w związku z naruszeniem praw domaga się Preisner? Żąda on, by politycy PiS przeszli teraz z Wawelu na krakowski Rynek z głośnikami, przez które ogłoszą, że kompozycji użyli nielegalnie. Jeśli tego nie zrobią, będą mieli proces. Kompozytor zapowiedział to w rozmowie z RADIEM ZET.
Preisner mówi także: "Oświadczam publicznie: nie jestem żadnym wyznawcą religii smoleńskiej. Nic mnie z tą grupą ludzi nie łączy. Nie jestem żadnym oszołomem, który wierzy w jakiś zamach". - Mam tylko jedną prośbę do państwa z Prawa i Sprawiedliwości - żeby naprawdę dali mi święty spokój i przestali używać mojej twórczości do własnych, politycznych celów - dodaje.
Jak PiS reaguje na żądania kompozytora? Na razie przedstawiciele partii nie zabrali oficjalnego stanowiska w tej sprawie.