Przypomnijmy, dwie ofiary śmiertelne i trzech rannych to bilans tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę wieczorem na ulicy Żeromskiego w Łodzi. Na miejscu zginęli 10-letnie dziecko i 63-letnia kobieta. Sprawca wypadku był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu.
ZOBACZ: Rozpacz rodziców Krystianka z Łodzi. Mój synek już nigdy nie powie: kocham cię mamo!
Na miejsce tragedii, dość niespodziewanie przyjechał były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Przedstawił swoją propozycję zmian w prawie, które zaostrzałyby kary dla pijanych kierowców.
- Prokuratorzy powinni rozważyć w przypadku kompletnie pijanych kierowców postawienie zarzutu zabójstwa w wymiarze ewentualnym. Ktoś, kto wsiada za kierownicę bełkocząc i ledwo trzymając się na nogach zdaje sobie sprawę, że może kogoś zabić - mówił Ziobro.
ZOBACZ: Uderzył w Krystianka z potworną siłą! SZCZEGÓŁY koszmaru w Łodzi
Jego zdaniem, kara za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości powinna być podwyższona. Obecnie grozi za to 12 lat więzienia.