Koniec sklepów z alkoholem - przegrywają z dyskontami

2011-03-10 7:37

Być może już niedługo z polskiego krajobrazu znikną sklepy monopolowe. Ich właściciele coraz częściej zamykają interesy. Podwyżki podatków oraz konkurencja dyskontów sprawiły, że ich obroty spadają nawet o 20 proc.

Do niedawna sklepy z alkoholem postrzegane były jako najbardziej rentowne na rynku. Marża na mniej popularne alkohole wynosiła 30 proc., a przy produktach sprzedawanych masowo - ok. 20 proc. W ciągu ostatnich dwóch lat marża spadła o połowę, zmalał też popyt. W efekcie obroty spadły o 10-20 proc.

Nic dziwnego, że coraz więcej z tych sklepów jest zamykanych. W styczniu - podaje "Dziennik Gazeta Prawna" - otwarto co prawda 65 nowych placówek, ale jednocześnie 59 się wyrejestrowało.

Patrz też: Benzyna zdrożeje, bo stacje nie będą mogły sprzedawać alkoholu?

Spadkowi obrotów winien jest kryzys oraz dyskonty, które markowe alkohole sprzedają dużo taniej niż konkurencja.

Zmalała również sprzedaż tytoniu w takich sklepach. Powodem jest 4-proc. podwyżka akcyzy oraz... moda na niepalenie i zakaz palenia w miejscach publicznych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki