Koniec świata ma nadejść 21 grudnia 2012 roku. Wedle kalendarza Majów oraz proroctwa Oriona na Ziemię mają spaść liczne kataklizmy związane z przebiegunowieniem naszej planety. na Słońcu dojdzie do szeregu eksplozji, których pole magnetyczne będzie o wiele większe od ziemskiego pola energetycznego. W związku z tym bieguny zamienią się miejscami!
W wyniku przebiegunowienia Ziemię czekają kataklizmy - zlodowacenia, fale tsunami, zmiana klimatu. W dodatku wzmożone będzie promieniowanie słoneczne. Co ciekawe kalendarz Majów kończy się właśnie 21 grudnia 2012 roku. Majowie wierzyli w cykliczność czasu, wedle ich wierzeń po czwartym świecie (który aktualnie trwa) ma nadejść piąty świat (trwający wiecznie). Wynika z tego, że nie cała nasza planeta ulegnie zniszczeniu. Pewne rejony ocaleją, ale jakie?
Najbardziej zagrożone są tereny nizinne - one zostaną zalane przez gigantyczne fale tsunami.
Najbardziej niebezpieczne miejsca to: Australia, Ameryka Północna, Stany Zjednoczone i Kanada, poza tym Ameryka Południowa, Europa oraz południowe rejony Azja.
Według belgijskiego astrofizyka Patricka Geryla najmniej ucierpi Afryka!
Podobno proroctwo ze wszystkimi danymi (m.in. informacją o bezpiecznych miejscach na Ziemi) znajdują się w Egipcie u stóp Sfinksa.
Czytaj więcej: Koniec świata 2012 - czy koniec świata nadejdzie 21 grudnia 2012?