Jak donosi dziennik „Polska” PO zaproponowało na razie dwa rozwiązania, które mogą złagodzić napiętą sytuację w koalicji. Pierwsze to zwielokrotniona finansowa pomoc dla wsi, drugie to wyrównanie ubytków z podatku dochodowego.
Przeczytaj koniecznie: Sensacyjne wyznanie Olejniczaka: Moim szefem jest Waldemar Pawlak
Waldemar Pawlak obydwa pomysły zaakceptował, ale to może nie być koniec tarć pomiędzy PO a PSL. Minister gospodarki wciąż nie zgadza się na wprowadzenie zmian w KRUS.
Stanisław Żelichowski, przewodniczący klubu PSL, w rozmowie z "Polską" dyplomatycznie mówi, że w sprawie przedstawionego przez ministra finansów planu naprawy finansów publicznych nie było konfliktu w koalicji, a jedynie „nieporozumienie”.
Patrz też: Przez Pawlaka zapłacisz wyższy czynsz
- PSL z założenia nie jest przeciwne reformom, tylko z nami na ten temat nie dyskutowano - mówi Żelichowski. Ale zapewnia, że na rozmowy przyjdzie czas, bo w przyszłym tygodniu na posiedzenie klubu PSL został zaproszony minister Michał Boni, który we współpracy z ministrem Rostowskim przygotowywał plan konsolidacji finansów publicznych.
Czy jednak sytuacja w koalicji faktycznie jest tak dobra jak chcieliby tego rządzący?
Eugeniusz Kłopotek mówi wprost, że atmosfera między PO a PSL jest coraz gorsza. - Platforma stara się wykreować obraz, że jako jedyna chce dobra dla Polski, a pierwszym hamulcowym jest prezydent, a drugim PSL - mówi "Polsce" Kłopotek.