Pogoda zacznie się psuć już w piątek. Co prawda jeszcze w sobotę tu i ówdzie pojawi się słońce, ale szybko zniknie za deszczowymi chmurami. Bo już od niedzieli czekają nas chłodne i słotne dni. - Przydadzą się parasole i kalosze, ale raczej te ocieplone, bo temperatury w dzień osiągną maksymalnie 10-12 stopni, a w nocy 5-6 - mówi Waldemar Skałba z biura meteorologicznego Cumulus.
O ile cyklon Ophelia, który zdemolował Irlandię i zachodnie wybrzeże Anglii, przyniósł nam złotą jesień, o tyle teraz do Polski nadciągnie z północy powietrze polarno-morskie. - Na Mazurach mogą się zdarzyć nawet przygruntowe przymrozki, ale zima nam jeszcze nie grozi - uspokaja synoptyk.
Zobacz: Pogoda na Wszystkich Świętych 2017. Czy spadnie śnieg?
Sprawdź: Jasnowidz Jackowski o zbliżającej się zimie. Ta wizja może przerazić!
Polecamy: Kiedy będzie kalendarzowa zima? Przesilenie zimowe 2017