Po pierwsze: działania Ministerstwa Zdrowia, które - wydawałoby się - ma się czym zajmować w kraju takim jak nasz. Jak podała wczorajsza "Polska", urzędnicy MZ pracują nad nową ustawą o... nianiach.
W ministerialnych głowach zrodził się pomysł, żeby nianiom dawać certyfikaty! Żeby zwykła kobieta, troskliwa, pracowita, kochająca dzieci mogła zostać nianią, według urzędników powinna najpierw skończyć liceum medyczne i zdobyć minicertyfikat. Poza tym cały czas będzie pod lupą jakiegoś rzecznika. Gdyby to nie był idiotyzm, to pomyślałbym, że to nierozsądne.
Całe rzesze niań, które od lat pomagają zapracowanym matkom, teraz mają się zapisywać do liceów i wkuwać, żeby dostać certyfikat? No cóż, komuś w ministerstwie musi się nudzić. Po drugie (na moje usprawiedliwienie): ponieważ Czytelnicy "Super Expressu" często informują nas o równie absurdalnych przypadkach, ogłaszamy naszą gorzką zabawę na "Idiotyzm Roku". Proszę o przysyłanie swoich propozycji. Będziemy publikować i piętnować pomysły takie jak ten - ukazujący zdziecinnienie ministerialne.