Małgorzata P. (+45 l.) kierowała fiatem sedici. Nie zauważyła nadjeżdżającej ciężarówki i wyjechała na nią bez zachowania pierwszeństwa przejazdu. Ciężarówka uderzyła w lewe drzwi wpychając je na pół metra do środka.
Mimo niewielkiej szybkości tira, kobieta zginęła na miejscu. Gdyby fiat został uderzony w komorę silnika albo w tylne drzwi, prawdopodobnie wyszłaby z kolizji tylko poturbowana.
Patrz też: Warszawa: Wypadek na torach. Pociąg zmiażdżył clio ZDJĘCIA