Przed Ewą Kopacz dwa bardzo ważne zadania: napisać exposé oraz uspokoić nastroje wśród górników. Czasu ma bardzo mało. Jedno i drugie czeka ją już jutro. By załagodzić sytuację wśród związkowców wczoraj nowa premier przyjęła w swojej kancelarii żony górników, którzy protestowali w Sosnowcu. Tam szybko udało się ugasić pożar i zapewnić związkowcom pracę oraz mieszkania.
Ale o swoje walczą także górnicy z innych miejscowości. Ci z Braniewa jutro przyjadą walczyć o swoje do Warszawy. Pod Sejmem będą domagali się ograniczenia importu węgla z Rosji. W tym samym czasie na mównicy sejmowej Ewa Kopacz będzie wygłaszała swoje exposé. Czy obieca coś górnikom? Wczoraj naradzała się w tej sprawie z przedstawicielami Ministerstwa Gospodarki. Do KPRM przez cały dzień przyjeżdżali też kolejno inni ministrowie. Wszystko po to, by dopracować środowe przemówienie, zwłaszcza sprawy finansowe i socjalne.
Jak się dowiedzieliśmy, w sprawach gospodarczych Ewie Kopacz pomaga Jan Krzysztof Bielecki (63 l.). Jeśli się sprawdzi, nowa premier może go zatrzymać na stanowisku szefa doradców gospodarczych w KPRM, mimo że Bielecki jest człowiekiem Donalda Tuska (57 l.). O konflikcie Ewy Kopacz i jej poprzednika mówi się od kilku dni.
Zobacz też: WYPADEK Giżyńskiego - ZDJĘCIA: Poseł PIS CUDEM uniknął śmierci! Strażacy wyjmowali Zbigniewa Girzyńskiego ze ZMIAŻDZONEGO auta
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail