Zbił z desek krzyż, zaopatrzył się w gwoździe, młotek, wiertarkę oraz lustro i niczym Chrystus na Golgotę udał się w górzysty teren. Tam zaczął własne ukrzyżowanie. Skutecznie!
Przeczytaj koniecznie: Filipiny: Krzyżują się dla Chrystusa
Udało mu się przybić do desek stopy, wywiercić dziury w dłoniach i gwoździami przymocować nadgarstki do krzyża. Gdy go znaleziono, już nie żył. Naprzeciwko krzyża stało lustro, w którym oglądał własne cierpienie.
Policyjne dochodzenie potwierdziło ten niewiarygodny scenariusz - Kim zdołał sam siebie przybić do krzyża. Zmarł z powodu wykrwawienia i uduszenia.