Papież Franciszek w mocnym wystąpieniu skrytykował tych, którzy lekceważą obostrzenia wprowadzone na czas pandemii koronawirusa. Nazwał ich nieodpowiedzialnymi egoistami, którzy "żerują na nieszczęściu tych, którzy gorzej sobie radzą w czasie pandemii COVID-19". - Rośnie liczba tych, którzy bezlitośnie korzystają na nieszczęściu innych, myśląc tylko o sobie, protestując lub narzekając na pewne restrykcje - mówił, niezadowolony z postawy tych ludzi. Ta wypowiedź wywołała w mediach społecznościowych prawdziwą burzę. Polacy zaatakowali słownie papieża, w niewybrednych słowach komentując jego wypowiedź. Na polskich forach i grupach na Facebooku czytamy wulgarne komentarze, z których większość nie nadaje się do cytowania.
"Hipokryta", "czego się spodziewaliście po lewaku?", "sługus szatański", "przekupiony", "pedofil" - to zaledwie kilka z nich i musicie nam Państwo uwierzyć, że i tak są to najdelikatniejsze określenia, jakich użyli komentujący. Większość to wulgarny hejt, pełen przekleństw i wyzwisk. Aż ciarki przechodzą po plecach. - Jak można tak potraktować papieża? Ludzie, to obrzydliwe - skomentowała jedna z kobiet, przerażona skalą nienawiści, jaka spotkała się pod materiałami o wypowiedzi papieża.
Jak sądzicie? Papież miał rację w tym, co powiedział? Zagłosujcie w naszej sondzie!