Koronawirus. Wyzdrowieli, ale powikłania nie dają im żyć! "To ponad siły naszej opieki zdrowia"

Koronawirus. Wyzdrowieli, ale powikłania nie dają im żyć! "To ponad siły naszej opieki zdrowia"

Jak informuje portal.abczdrowie.pl, osoby, które wyleczyły się z koronawirusa, ale nadal doskwierają im powikłania, nadal nie mogą być spokojne o swoje zdrowie. Pacjentów pocovidowych jest na tyle dużo, że polski system ochrony zdrowia nie jest w stanie objąć ich wystarczającą opieką - przynajmniej tak twierdzi reumatolog Bartosz Fiałek z Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

- Widzimy, że to są kilkudziesięcioprocentowe odsetki pacjentów z long covidem, które wyzdrowiały, ale w ciągu 8-10 tygodni nie ustąpiły u nich objawy, albo pojawiły się nowe, po wyzdrowieniu. Mamy tu do czynienia z nową jednostką chorobową, która jest przedłużeniem COVID-19. Nie wyobrażam sobie, że tak wybrakowany personel medyczny, jakim my jesteśmy - i mówię tu o wszystkich pracownikach medycznych, nie tylko o lekarzach - będziemy w stanie taką chorobę leczyć w sposób adekwatny - mówi portal.abczdrowie.pl lekarz.

Czytaj też: Racibórz. Zastrzelony policjant pracował w mediach. Tak pożegnał się z widzami! [wideo]

Lekarze mają dylemat, komu pomóc

Jak informuje portalabczdrowie.pl, pacjenci, którzy wyleczyli się z koronawirusa, ale nadal zmagają się z powikłaniami, wymagają opieki wielu specjalistów. Już wcześniej lekarze musieli wybierać, czy leczyć osobę z covidem, czy z inną chorobą, a teraz mogą mieć dylemat, czy opiekować się pacjentami pocowidowymi, czy może tymi z innymi dolegliwościami.

- To będzie przeogromny kłopot, nas się nie zduplikuje, żeby leczyć nową jednostkę chorobową, która będzie występowała u kilkudziesięciu osób. Wiemy, że to musi być opieka wielospecjalistyczna - reumatologiczna, kardiologiczna, neurologiczna czy pulmonologiczna. A taka opieka jest mało prawdopodobna, ciężko będzie diagnozować takie osoby. To będzie ponad siły naszej opieki zdrowia. Mam na myśli oczywiście kompleksową opiekę, bo nie będzie tak, że ci pacjenci nie zostaną zaopiekowani wcale. Niemniej jednak nie otrzymają tak dobrej opieki, jak byśmy chcieli - mówi portal.abczdrowie.pl Fijałek.

Czytaj też: Łódź. Komornik zlicytował jej majątek, bo ją pomylił! "Nikt nie przyznaje się do winy..."

"Od rządu zależy, w jakim kierunku pójdziemy"

Jak informuje portalabczdrowie.pl, nic nie wskazuje na to, by sytuacja osób, które wyleczyły się z koronawirusa, ale nie mogą się uporać z powikłaniami, poprawiła się w najbliższym czasie. Jak dodaje Fijałek, służba zdrowia jest tak zaniedbana, że zmiana tego stanu rzeczy może zająć lata.

- Na to trzeba poczekać 10-12 lat. Problem jest ogromny. W zdrowie nie inwestowaliśmy i dalej nie inwestujemy. Są to wieloletnie zaniedbania w systemie zdrowia, które doprowadziły do tego, że ludzi zwyczajnie nie ma. A niestety - mury nie leczą, sprzęt sam także nie leczy. Widzę, jak dużo pracy my lekarze mamy i ile tej pracy nie da się przerobić. A jeżeli dodamy do tego jeszcze jedną jednostkę chorobową, to kompletnie będzie to nie do przerobienia. Dalej nie szanuje się ludzi, dostają 19 zł podwyżki. Mamy sytuację patową i to od rządu zależy, w jakim kierunku pójdziemy - mówi portalabczdrowie.pl reumatolog.

Czytaj też: Nie żyje prezes Boryszew SA. Zarząd spółki wydał specjalny komunikat

Gwiazdy walczą o szczepionki