W ostatnich dniach notujemy rekordowe liczby zakażeń w czwartej fali. Niemal każdego dnia otrzymujemy raport, z którego wynika, że mamy ponad 15 tysięcy nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Nie inaczej jest w sobotę (6 listopada). W ciągu ostatniej doby odnotowano 15 190 nowych przypadków - taką informację na antenie RMF FM przekazał minister zdrowia. Adam Niedzielski porównał także poprzednie fale pandemii do obecnej. - Myślę, że czwarta fala pokazuje, że mamy mniej zakażeń i hospitalizacji niż było w poprzednich falach - przyznał. - Przyszłość i te liczby zależą wyłącznie od nas - dodał i wskazywał na to, że Polacy muszą się szczepić.
W ostatnich tygodniach ponownie uruchamiane są szpitale tymczasowe do walki z COVID-19. Wiele na to wskazuje, że otwarty będzie ten największy - na PGE Narodowym. Czy istnieje ryzyko, że w szpitalach zabraknie miejsc dla pacjentów? - Wczoraj na zespole zarządzania analizowaliśmy nasze zdolności. Mamy zabezpieczenie w szpitalach na miesiąc trwania fali - twierdzi Niedzielski.
Ponadto minister zdrowia przyznał, że na ten moment nie są przewidziane nowe obostrzenia. - To jest zawsze ważenie kosztów i korzyści. Jeżeli uda się przejść bez restrykcji to będziemy mogli mieć świadomość, że kolejne fale będą pod naszą kontrolą - mówił na antenie RMF FM. - W poprzednim roku o tej porze było powyżej 20 tysięcy przypadków dziennie, a w szpitalach przebywało 20 tysięcy osób. Dzisiaj jest to 15 tys. zakażeń i 9 tys. hospitalizacji. To olbrzymia różnica, a dzieje się to w sytuacji, że obecny wirus jest bardziej zjadliwy - mówił.