To miało być zabawne, ale dla mieszkańców Budzynia wcale nie było! Kościelny z parafii w Budzyniu pod Chodzieżą (woj. wielkopolskie) przez zakrystię wszedł w nocy do kościoła. Nie był sam tylko z kolegami i w dodatku z alkoholem. Tak dobrze się bawili, że zaczęli śpiewać. To było dla nich wciąż za mało. Koncertem postanowili podzielić się z całą wioską. Przez sprzęt nagłaśniający msze śpiewali kolędy i „Ona tańczy dla mnie”. Do udźwiękowienia wykorzystali także gongi i dzwonki mszalne. Wszystko nagrał jeden z mieszkańców wioski i filmik umieścił w internecie.
Czytaj: Pijany ksiądz zawalił chrzciny i ślub, a parafianom kazał WYP***!
Jak informuje Karolina Smardz–Dymek, sierżant sztabowy z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, ponieważ wszystko działo się późno w nocy interweniowała policja. - Jeden z mieszkańców poinformował policję o zakłóceniu ciszy nocnej. Mężczyźni dostali mandaty po 250 zł – wyjaśnia rzecznik prasowy policji. Dodatkowo kościelnego ukarał też proboszcz parafii i zwolnił go z pracy. Parafia w Budzyniu szuka teraz nowego kościelnego, podobno ma nie być muzykalny.