Po przystąpieniu do komunii młodzieńcy wypluli komunikant i go zdeptali. Takiego świętokradztwa nie mógł znieść jeden z duchownych. Kiedy chłopcy wyszli z kościoła, od razu ich zatrzymał. Mundurowi sprawdzają, czy doszło do obrazy uczuć religijnych. Sprawa nastolatków trafi do sądu rodzinnego. Dodatkowo według prawa kanonicznego Kościoła katolickiego profanacja hostii grozi ekskomuniką.
Zobacz: 4-latka pogryziona przez psy w Mikorzynie: Jej stan jest ciężki