Kosił jak leciało

2009-05-15 4:00

Dolnośląskie. Ludzie spacerujący po parku miejskim w Przemkowie przeżyli chwile grozy. Po alejkach, trawnikach i klombach z upiornym warkotem szalał pijany traktorzysta. Do ciągnika, którym kierował, doczepiona była kosiarka, siejąca spustoszenie na rabatkach.

50-letni mężczyzna, który miał prawie 3 promile alkoholu we krwi, tłumaczył policjantom, że "jest w pracy i dba o porządek w mieście". Koszenie na bani może kosztować go 2 lata więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki