W wyremontowanych pomieszczeniach kardiochirurgii nie unosi się jeszcze szpitalny odór środków odkażających. Wszędzie pachnie świeżą farbą i drewnem. Wkrótce lekarze zaczną operować na dwóch salach. Są one wyposażone w najnowocześniejszą aparaturę, która pozwala na przeprowadzanie wszystkich, najbardziej skomplikowanych operacji serca i układu krążenia. Zabiegi mają być jak najmniej inwazyjne.
Klinika kardiochirurgii właśnie zaczęła przyjmować pacjentów
- Zmniejsza to ból i ryzyko wystąpienia komplikacji pooperacyjnych, skraca czas leczenia. Korzyści mają wszyscy: pacjenci i NFZ, który będzie mógł mniej płacić - mówi dr Leszek Gryszko (40 .), pełniący obowiązki szefa ośrodka. Nowoczesne sale operacyjne pozwolą także na przeprowadzanie zabiegów u pacjentów, którzy oprócz chorego serca i naczyń krwionośnych cierpią na inne poważne choroby. To ważne, ponieważ nie wszystkie ośrodki podejmują się ich leczenia. Klinika kardiochirurgii właśnie zaczęła przyjmować pacjentów. - W ciągu roku aż tysiąc pacjentów z najpoważniejszymi chorobami serca będzie mogło znaleźć u nas pomoc - mówi dr Gryszko. Dotąd operowano połowę mniej. Obecnie pacjenci z Mazowsza, ale także z Torunia, Płocka czy Siedlec są zapisywani na koniec listopada. Kiedy klinika ruszy pełną parą, kolejki mogą być znacznie krótsze. Pod warunkiem jednak, że NFZ da klinice większy kontrakt.
Zobacz też: WARSZAWA: klinika ONKOLOGICZNA została ZLIKWIDOWANA
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail