Samochód, którym jechał 20-latek oraz dwaj jego bracia - 16-latek i 17-latek - by zgubić pościg, na przemian zwalniał i przyspieszał. Kiedy policjanci wyciągnęli policyjnego koguta, ścigane auto wpadło w poślizg i uderzyło w latarnię. Pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala. 17-latek zmarł po kilku godzinach. 20-letni kierowca nie miał prawa jazdy, a wszyscy byli wcześniej notowani przez policję.
Koszmarny pościg
2010-02-25
3:00
Golf prowadzony przez mieszkańca Zgierza, zaczął uciekać przed radiowozem.