Opel Astra z sześcioma młodymi osobami w wieku 17-20 lat wypadł z drogi z gigantyczną prędkością.
Przeczytaj też: Wypadek dzieci na QUADZIE! 5-latek nie żyje!
Młodociany kierowca prawdopodobnie chciał popisać się przed znajomymi. Zdecydował się na ten niebezpieczny manerw mimo niebezpieczeństwa. - Samochód osobowy marki Opel Astra zjechał z drogi i uderzył w drzewo - powiedział w rozmowie z Kurierem Lubelskim dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Lublinie.
Jak podaje Dziennik Wschodni, dwie osoby, 18-letnia dziewczyna i 20-letni chłopak zginęli na miejscu. Ich znajomi, osoby w wieku od 17 do 19 lat trafiły w stanie ciężkim do szpitala.
Wstępne ustalenia policji potwierdzają dotychczasowe przypuszczenia, jakoby jedyną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail