Kot ALIK był w BARDZO CIĘŻKIM STANIE. Kaczyński leczył go pod zmienionym nazwiskiem

W klinice przy ul. Powstańców Śląskich w Warszawie nikt nie chce się wypowiadać na temat Alika. Jak ustaliliśmy, kot jest tam leczony incognito. Nie występuje jako Alik Kaczyński, ale ma zmienione imię. Tak prezes postępował zresztą za każdym razem, kiedy przyjeżdżał ze swoim pupilem. Tym razem ponoć nie była to zwyczajna wizyta. Życie czworonoga wisiało na włosku.

Kot Kaczyńskiego trafił w dobre ręce. Klinika jest bowiem urządzona jak prawdziwy szpital. Jest tam np. pediatria, kardiologia czy okulistyka. Nie ma problemu, kiedy trzeba założyć koronkę na ząb czy wyprostować zgryz. Są gabinety specjalistów, laboratorium, fryzjer i dwie sale operacyjne.

Od normalnego szpitala klinikę różni tylko to, że zamiast łóżek są klatki. Za ten komfort trzeba jednak płacić. Ceny badań są takie, jak w prywatnych szpitalach dla ludzi. Doba może kosztować nawet 150 zł. Cena zależy oczywiście od leków i badań czy zabiegów.

Jarosław Kaczyński nie żałuje jednak na Alika. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia!

Na co cierpi Alik

Ulubieniec Jarosława Kaczyńskiego ma niestety pecha, bo będzie potrzebować pomocy lekarzy do końca życia. Choroba nerek, na którą cierpi Alik, jest nie do wyleczenia. - Jest to bardzo ciężkie i przewlekłe schorzenie. Może prowadzić do zatrucia organizmu, śpiączki, a nawet zgonu - wyjaśnia nam weterynarz dr Grzegorz Krzemionka. Zresztą Alik nie jest już młody, jego 12 kocich lat odpowiada wiekowi około 65 lat u człowieka.

Prywatny szpital

Klinika na warszawskim Bemowie jest jedną z najlepszych w stolicy. Leczenie zwierząt jest szybkie i profesjonalne, a ceny porównywalne są z tymi z prywatnych szpitali dla ludzi.

Ile kosztuje leczenie kota:
Konsultacja weterynaryjna 54 zł
RTG 65 zł
badanie bakteriologiczne 105 zł
podstawowe badanie krwi 53 zł
USG jamy brzusznej 100 zł
badanie moczu 25 zł

>>> Kot jest lepszy niż pies - Forum SE.pl